Gregor i tajemnicze znaki- Suzanne Collins
Tytuł: Gregor i tajemne znaki
Autor: Suzanne Collins
Seria: Kroniki podziemia tom 4
Wydawnictwo: IUVI
Gatunek: Fantasy, Młodzieżowa, Przygodowa
Ilość stron: 368
O czym to jest?:
Gregora czeka kolejna przygoda. Choć sam tego jeszcze nie wie, jego życie stanie się zagrożone, a losy bardzo niepewne. Tym razem sprawa tyczy si chrupaczy, czyli myszy. Od zawsze były nękane przez szczury, ale teraz naglę wszystkie zniknęły. Luksa, która jest wdzięczna tym stworzeniom uratowanie swojego życia. Postanawia wyruszyć w podróż poszukiwawczą, a wraz z nią udaje się między innymi Gregor. Dodatkowo w całej tej historii uczestniczą tytułowe tajemne znaki, których rozwiązane pragną znaleźć bohaterowie. Gregor jest teraz jednak bardziej spokojny, gdyż inaczej niż przy poprzednich wyprawach, nie ciąży na nim żadna przepowiednia. A przynajmniej tak sądzi...
Moje refleksje:
To zdecydowanie najsłabsza część jak do tej pory "Kronik podziemia". Lekko zawiodłam się na tym co stworzyła autorka. Brakowało mi tu kilku rzeczy, mimo iż naprawdę nie oczekiwałam wiele. Liczyłam na ciekawą historię, porywającą przygodę i rozwój relacji pomiędzy bohaterami. I mimo iż wszystko to zostało tu zawarte, to było to w zbyt małej ilości.
Historia n samym początku jest bardzo ciekawa. Dowiadujemy się o nowych okolicznościach i nadchodzącej nowej przygodzie. I tak ciągnie się to przez jakiś czas. Potem niestety wszystko idzie w dół. Niby akcja cały czas się toczy, ale jej bieg, bardzo mnie nużył i zniechęcał do czytania. Następnie pojawiało się coś co podnosiło atrakcyjność książki, ale trwało to przez chwilę. Po tym następował znów, fragment mniej ciekawy. Takie wahania, raz mnie interesowały, raz nie.
Pisząc o tym mam wrażenie, iż moja opinia zostanie odebrana bardzo negatywnie. W zasadzie sama treść mi się bardzo podobała. Niestety z wykonaniem było nieco gorzej, jak już pisałam. Interesowało mnie co stało się z myszami i jaka jest rola owych tajemniczych znaków. Brakowało mi jednak budowania napięcia oraz większej ilości momentów zaskoczenia. I mimo iż bardzo chciałam sie dowiedzieć jak to się zakończy, to czytanie szło mi przez to wszystko bardzo mozolnie.
Podobały mi się tu natomiast bardzo relacje między bohaterami. Kolejny raz pokazano tu ich waleczność i potęgę. Autorka nieraz już udowodniła iż potrafią oni strzec siebie nawzajem i zabiegać o swoje względy. Jak u ludzi występuje tu zazdrość, złość czy zawiść. Ale pełno jest też tych pozytywnych emocji.
W ogólnym rozrachunku całość mi się dość podobała, ale nie w pełni mnie satysfakcjonowała. Jak już napisałam, pewnych elementów mi brakowało. Liczę jednak na to iz piąty tom będzie o niebo lepszy i mnie w pełni zadowoli. Czas pokaże.
Ocena: 6/10
Seria „Kroniki podziemia”
4. Gregor i tajemnicze znaki
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu IUVI
Tej serii nie znam, od wydawnictwa IUVI znam serię ,,Chowańce" jest to czterotomowa młodzieżowa przygodowa powieść, u mnie jednak zaważyła częstotliwość czytania, ponieważ nie lubię czytać całych części od razu.
OdpowiedzUsuńMuszę zastanowić się nad tymi. Pozdrawiam!
pasjanaszymzyciem.blogspot.com