Lukas Graham
Tytuł: Lukas Graham
Autor: Lukas Graham
Dystrybutor: Warner Music Poland
Rok nagrania: 2016
Gatunek: Pop, Soul
Co tu znajdziesz? :
Lukas Graham popularność zyskał głownie utworem "7 years", który podbija listy przebojów na całym świecie. I choć jego pierwszym singlem było "Mama said" to właśnie wyżej wymieniony utwór zdobył serca fanów. Z tego powodu artysta w tym roku wydał swoją debiutancką płytę. Jaki jest jej efekt?
Moje refleksje:
Ta płyta jest idealna! Zanim po raz pierwszy ją przesłuchałam nie spodziewałam się, że tak pokocham te piosenki. Początkowo znałam tylko jedna z nich-oczywiście "7 years". Ale teraz wiem, że ten twórca nie jest jednostrzałowcem. Ma w zapasie sporo potencjału i talentu.
Jeśli miałabym wypisać swoje ulubione piosenki, byłoby to dość problematyczne, gdyż musiałąbym przepisać tu jakieś 90 % tracklisty. Na pewno na uwagę zasługują: "Happy home", "Take the world by storm", "Better than yourself", "Don't you worry 'bout me"i "Funeral". I faktycznie miałam nie wypisywać wielu tytułów, ale te po prostu trzeba znać. Każdy z nich niesie ze sobą zupełnie inną dawkę emocji, a jednocześnie całość perfekcyjnie do siebie pasuje.
Faktem, który należy tu szczególnie podkreślić jest treść piosenek. Zazwyczaj popularne piosenki mówią o miłości, czy to spełnionej czy nie. Tutaj z kolei tematyka jest zupełnie inna. Dotyczą one głownie rodziny i życia. Często występują słowa takie jak "mama", "tata" czy "dom". Uwypuklone są tu przede wszystkim wartości sentymentalne.
Zdziwiło mnie co prawda słuchanie kawałka "Mama said", gdyż przypomniał mi się film "Annie" i byłam przekonana że pochodzi ona właśnie z niego. Zwłaszcza że tam również występował dziecięcy chór. Niestety okazało się, że utwór Lukasa Grahama jest bardzo podobny do"Hard knock life". Plagiat? Inspiracja? Ciężko mi ocenić.
Bardzo dobrze prezentuje się też strona techniczna tej płyty. Okładka choć nie najpiękniejsza, to w zasadzie nie jest zła. Tym co jednak bardzo miło mnie zaskoczyło, była dołączona do niej książeczka. Oprócz zdjęć i twórców poszczególnych kawałków, zawierała ich teksty, zatem można było śpiewać piosenki razem z Lukasem bez obaw o pomyłki wynikające z niedosłyszenia.
Jednym słowem, płyta jest świetna. Na pewno spodoba się wszystkim wielbicielom popu i soulu, a wielbiciele kawałka "7 years" z pewnością znajdą tu coś dla siebie.
Ocena: 10/10
Za możliwość przesłuchania serdecznie dziękuję sklepowi empik.com
Autor: Lukas Graham
Dystrybutor: Warner Music Poland
Rok nagrania: 2016
Gatunek: Pop, Soul
Co tu znajdziesz? :
Lukas Graham popularność zyskał głownie utworem "7 years", który podbija listy przebojów na całym świecie. I choć jego pierwszym singlem było "Mama said" to właśnie wyżej wymieniony utwór zdobył serca fanów. Z tego powodu artysta w tym roku wydał swoją debiutancką płytę. Jaki jest jej efekt?
Moje refleksje:
Ta płyta jest idealna! Zanim po raz pierwszy ją przesłuchałam nie spodziewałam się, że tak pokocham te piosenki. Początkowo znałam tylko jedna z nich-oczywiście "7 years". Ale teraz wiem, że ten twórca nie jest jednostrzałowcem. Ma w zapasie sporo potencjału i talentu.
Jeśli miałabym wypisać swoje ulubione piosenki, byłoby to dość problematyczne, gdyż musiałąbym przepisać tu jakieś 90 % tracklisty. Na pewno na uwagę zasługują: "Happy home", "Take the world by storm", "Better than yourself", "Don't you worry 'bout me"i "Funeral". I faktycznie miałam nie wypisywać wielu tytułów, ale te po prostu trzeba znać. Każdy z nich niesie ze sobą zupełnie inną dawkę emocji, a jednocześnie całość perfekcyjnie do siebie pasuje.
Faktem, który należy tu szczególnie podkreślić jest treść piosenek. Zazwyczaj popularne piosenki mówią o miłości, czy to spełnionej czy nie. Tutaj z kolei tematyka jest zupełnie inna. Dotyczą one głownie rodziny i życia. Często występują słowa takie jak "mama", "tata" czy "dom". Uwypuklone są tu przede wszystkim wartości sentymentalne.
Zdziwiło mnie co prawda słuchanie kawałka "Mama said", gdyż przypomniał mi się film "Annie" i byłam przekonana że pochodzi ona właśnie z niego. Zwłaszcza że tam również występował dziecięcy chór. Niestety okazało się, że utwór Lukasa Grahama jest bardzo podobny do"Hard knock life". Plagiat? Inspiracja? Ciężko mi ocenić.
Bardzo dobrze prezentuje się też strona techniczna tej płyty. Okładka choć nie najpiękniejsza, to w zasadzie nie jest zła. Tym co jednak bardzo miło mnie zaskoczyło, była dołączona do niej książeczka. Oprócz zdjęć i twórców poszczególnych kawałków, zawierała ich teksty, zatem można było śpiewać piosenki razem z Lukasem bez obaw o pomyłki wynikające z niedosłyszenia.
Jednym słowem, płyta jest świetna. Na pewno spodoba się wszystkim wielbicielom popu i soulu, a wielbiciele kawałka "7 years" z pewnością znajdą tu coś dla siebie.
Ocena: 10/10
Za możliwość przesłuchania serdecznie dziękuję sklepowi empik.com
Ostatnio jest to mój ulubiony artysta, ale nie ograniczam się do jednej jego piosenki. Szukam wszędzie innych utworów i zakochuje się dalej.
OdpowiedzUsuńWłaśnie sama otrzymałam ją od Empika i przesłuchuję :D
OdpowiedzUsuńChociaż to nie są moje klimaty, to rzeczywiście, przyjemnie się słucha :)
Pozdrawiam serdecznie! ;*
http://ravenstarkbooks.blogspot.com/
Mi się "7 years" bardzo spodobało, jednak gdy zobaczyłam Twój wpis to od razu włączyłam sobie piosenki Grahama. Powiem szczerze, naprawdę są świetne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://loony-blog.blogspot.com/