Jeśli odejdziesz- Courtney Cole
Tytuł: Jeśli odejdziesz
Autor: Courtney Cole
Seria: Beautifully Broken tom 2
Wydawnictwo: Amber
Gatunek: Obyczajowa, Romans, Erotyczna
Ilość stron: 334
O czym to jest?:
Gabriel to były komandos. Z pozoru jest typowym twardzielem, ale pod tą skorupą kryje się człowiek, który swego czasu przeżył ogromną traumę, z którą zmaga się każdego dnia. Madison jest kobietą, która uważa iż może być sama. Nie szuka miłości na siłę Zbyt długo była świadkiem toksycznego związku pomiędzy jej rodzicami i obawia się iż ją może spotkać bardzo podobny los. Tych dwoje nigdy nie podejrzewało, iż połączy ich tak silna więź. Niestety oboje wzmagają się przed tym, a wkrótce zaczynają im doskwierać ich wspomnienia z przeszłości, które wpływają na to jak kształtuje się ich osobowość.
Moje refleksje:
Zaczynając czytanie nastawiałam się na typowy erotyk. I tutaj lekko się zdziwiłam. Ale o tym później. Zacznę od tego że książka podobała mi się, a na tle innych książek tego typu, wypada dość pozytywnie.
Historia Gabriela i Madison jest dość typowa. Oboje młodych ludzi, mających pewne poważne doświadczenia za sobą, nie liczących obecnie na żadne silne uczucie, spotyka się przypadkiem i od tego momentu zaczyna się ich wielka przygoda. Czyż nie występowało to już w tak wielu książkach? Niestety jest to tak popularny i typowy schemat, iż ciężko wyobrazić sobie nawet jak ta historia mogłaby być zmodyfikowana. Na szczęście, większość autorów stara się dorzucić do tego swoje trzy grosze wprowadzając wątki poboczne i nietypowe postaci W tym przypadku nie było to aż tak bardzo widoczne, ale spełniło swoje zadanie. Pani Cole zadbała by czytanie sprawiało przyjemność i nie było uciążliwe. Co więcej w pewnym momencie, mimo iż przewidywałam zakończenie, zaczęłam wątpić w swoje przekonania. Co prawda akcja nie była dynamiczna, ale na pewno nie nudziła, a co najważniejsze wywoływała masę przeróżnych emocji. Nawet tych których bym się po niej nie spodziewała. Był bowiem moment, w którym łzy pojawiły się w moich oczach na skutek pewnego wydarzenia z zakończenia pisałam we wstępie że coś mnie zdziwiło. Mam tu na myśli całą erotykę. występującą w tej książce. Tak na prawdę zajmowała ona bardzo mały procent tej historii. Sądząc po okładce i wstrętnych wydarzeniach, spodziewałam się, iż będzie tego znacznie więcej. Czy jest to plusem? Ciężko mi stwierdzić. Erotyka w takiej ilości nie była przesadzona czy banalna. Nie wiemy jednak czy autorka kontynuowałaby to i zachowała dobrą passę, a może zwróciłoby się to bardziej w kierunku żenujących i nieciekawych sytuacji.
Chciałabym też wyrazić kilka swoich słów na temat głównych bohaterów. Na szczególną uwagę zasługuje Gabriel. Praktycznie do połowy książki, nie mamy pojęcia o tym jak wyglądała jego dotychczasowa historia. To postać bardzo skryta w sobie i tajemnicza a za razem ogromnie złożona. Wydaje mi się że jest to osoba, która najbardziej mnie sobą zainteresowała spośród wszystkich bohaterów. Z kolei Madison, uważam za postać lekko nieodpracowaną ale równie interesującą.
Wspomniałam o okładce więc nie mogę pominąć tego tematu. Według mnie wygląda ona dość biednie i staro. Umówmy się, okładki tego typu pojawiały się w naszym kraju kilkanaście lat temu, kiedy grafika nie była na tak wysokim poziomie jak teraz. Oczywiście nie jest ona najgorsza, ale nie wygląda korzystnie.
Podsumowując, książka wywołała u nie głównie pozytywne emocje i z pewnością polecę ja każdemu kto lubi taki typ literatury. Poza tym czyta się ją szybko, łatwo i przyjemnie, więc jest dobrym sposobem na relaks po ciężkim dniu.
Ocena: 7/10
Okładki wydawnictwa Amber to jakiś koszmar. Strasznie zniechęcają do lektury :/
OdpowiedzUsuńPierwszy tom tej serii czytałam po angielsku i na pewno kiedyś do niej wrócę, bo pierwsza cześć przypadła mi do gustu. Nie była fenomenalna, ale czytało się bardzo przyjemnie. No i zachęciłaś mnie tym męskim bohaterem :D
Pozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com