Kwerkle. Zwierzęta- Thomas Pavitte

Tytuł: Kwerkle. Zwierzęta
Autor: Thomas Pavitte
Wydawnictwo: Insignis
Gatunek: Kolorowanka
Ilość stron: 50
O czym to jest?:
Kolorowanka jedyna w swoim rodzaju! Dlaczego? Otóż nikt nie widzi co koloruje! Mamy do wyboru 5 kolorów, ustawiając je od najciemniejszego do najjaśniejszego. I pozostaje kolorowanie. A spod naszych palców wychodzą przepiękne obrazy.

Moje refleksje: 
Do Kwerkli zachęciła mnie sama ich konwencja. Nie wiemy co kolorujemy? Jak to? Alr tak jest na prawdę. Na każdej stronie znajduje się plątanina kół mniejszych i większych a poszczególne pola oznaczone są konkretnymi cyframi od 1 do 5 oznaczającymi natężenie barwy. Dokładna instrukcja znajduje się oczywiście w środku. Ale najlepszym jest to żre sami dobieramy kolory. Może dzięki temu powstać zielony słoń czy fioletowa żyrafa.

Bardzo ważna jest jednak strona techniczna tej publikacji. Przede wszystkim strony są bardzo grube dzięki czemu nic nie przedostaje się na drugą stronę, nawet przy malowaniu mazakami. Wydawcy pomyśleli też o osobach, które nie lubą kolorować w książce a wolą wyrywać strony by móc nimi swobodnie manipulować przy malowaniu. Dlatego każda kolorowanka została opatrzona w "podziurkowaną linię", dzięki której można stronę łatwo oderwać.

Jeśli mogę wam coś poradzić, to lepiej jest kolorować dobrymi kredkami. Oczywiście nie mówię o takich zestawach po 100 zł za 20 kredek. Ale przyznam że pierwszą pracę sama zmarnowałam. Użyłam do tego kredek które zostały mi po okresie gimnazjum i podstawówki i muszę przyznać, że efekt był okropny. Jasne, zaczął się pokazywać jakiś obrazek, ale wyglądało to jakby było to dziełem przedszkolaka. Choć sama wiem że moje umiejętności w tej dziedzinie są dość mierne, to liczyłam na lepszy efekt. Zatem skoczyłam do sklepu po pakiet kredek i zaczęłam tworzyć, czego efekt widzicie poniżej.

Jest to jak do tej pory najlepsza z kolorowanek z jakimi miałam do tej pory styczność. Nie dość że potrafi zaskoczyć to jest bardzo funkcjonalna pod względem technicznym oraz pod względem doboru kolorów do obrazka. Szkoda tylko że na rynku polskim dostępna jest tylko wersja ze zwierzętami.

Ocena: 10/10 

Za możliwość zrecenzowania serdecznie dziękuje wydawnictwu Insignis