Z pamiętnika samotnej wróżki- Ewa Zdunek


Tytuł: Z pamiętnika samotnej wróżki
Autor:Ewa Zdunek
Wydawnictwo: Edipresse Ksiażki
Gatunek: Obyczajowa, Romans
Ilość stron: 304
O czym to jest?:
Emilia pracuje jako wróżka. Codziennie odpowiada na pytania swoich klientów związane z pracą, rodziną czy miłością. Jednak tego ostatniego bardzo brakuje w jej życiu. Kobieta nie ma partnera, choć bardzo by chciała. Z tego powodu rozpoczyna intensywne poszukiwania drugiej połówki. Pojawia się balach dla singli czy rejestruje się na portalach randkowych. Swoje wesołe perypetie zapisuje w pamiętniku.
Moje refleksje: 
Po książce Ewy Zdunek spodziewałam się dość wiele. Poznałam kilka pozytywnych opinii, a i sam opis zapowiadał coś ciekawego i niebanalnego. Niestety już na wstępie powiem, że się zawiodłam. Może moje oczekiwania były zbyt wielkie, a może to jet typowy schemat polskiej książki- zapowiada się dobrze, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia.

Jeśli chodzi o sam pomysł na historię to był on bardzo ciekawy, choć lekko przypominał mi typowe kobiece filmy masowo produkowane w Hollywood. Pomimo tego zaczynając czytanie wydawało mi się że perypetie Emilii mają spory potencjał, by ogromnie zainteresować czytelnika. Niestety mój odbiór tej książki nie był pozytywny.

Książka to typowy pamiętnik. Przeważają w nim opisy sytuacji i przemyślenia głównej bohaterki, zatem czytanie jej nie jest bardzo szybkie i sprawne ale momentami przyjemne. Niestety występowało sporo opisów pracy Emilii, i opisów przypadłości jej klientów. Początkowo było to całkiem zabawne i ciekawe, ale z biegiem czasu schemat zaczął gonić schemat. Przemyślenia głównej bohaterki zbytnio siliły się na to by być niezwykle mądre i szczególnie dobre. Jedyne zabawne momenty wiązały się z jej randkami i potencjalnymi kandydatami na partnera. Choć niektóre też były bardzo schematyczne i popularne, to jedynie one ratowały całą książkę.

Emilia z początku wydawała się kobietą, która ma ogromnego pecha. Jednak w miarę jak ją poznawałam, zupełnie zmieniłam o niej zdanie. Według mnie to typowa desperatka, która za wszelką cenę chce wreszcie znaleźć swojego wymarzonego mężczyznę.

Zatem książka nie wywołała u mnie pozytywnych reakcji. Głownie jest to powód tego iż otrzymałam nie do końca to czego oczekiwałam. Kilka razy fabuła mnie nudziła i nie interesowała. Oczywiście są pewne pozytywne aspekty jak elementy humorystyczne. Sporo daje też samo zakończenie, które jest wprost urocze. Jednak pozostaje mi pewien niesmak.

Ocena: 5/10 

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu Edipresse

Komentarze