Fałszywy pocałunek - Mary E. Pearson


Tytuł: Fałszywy pocałunek
Autor: Mary E. Pearson
Seria: Kroniki Ocalałych tom 1
Wydawnictwo: Initium
Gatunek: Fantasy, Romans, Młodzieżowa
Ilość stron: 544
O czym to jest?:
Księżniczka Lia jest pierwszą córką domu Morrighan, królestwa przesiąkniętego tradycją, poczuciem obowiązku i opowieściami o minionym świecie. W dniu swojego ślubu ucieka, uchylając się od obowiązków - pragnie wyjść za mąż z miłości, a nie w celu zapewnienia sojuszu politycznego. Ścigana przez licznych łowców, znajduje schronienie w odległej wsi, gdzie rozpoczyna nowe życie. Gdy do wioski przybywa dwóch przystojnych nieznajomych, w Lii rozbudza się nadzieja. Nie wie, że jeden z nich jest odtrąconym księciem, a drugi to zabójca, który ma za zadanie ją zamordować. Wszędzie czai się podstęp. Lia jest bliska odkrycia niebezpiecznych tajemnic - i jednocześnie odkrywa, że się zakochuje. (lubimyczytac.pl)

Moje refleksje: 
Zaczynając czytanie, nie sądziłam, iż natrafiłam na książkę która zainteresuje mnie aż tak bardzo. Okazuje się, iż właśnie w tym momencie, potrzebowałam czegoś w klimatach królewsko-rycerskich. Chyba wiecie co mam na myśli. W każdym razie, fabuła mimo sztampowości, okazała się zaskakująca.

Już wszystko pomału tłumaczę. Sam opis fabuły wydawał mi się już na wstępie ciekawy. Jednak nie oczekiwałam zbyt wiele. Dlaczego?Chyba nie chciałam się rozczarować. Aczkolwiek zachęcały do niej pozytywne opinie. Dlatego też, ku sposobności, rozpoczęłam czytanie.

Zatem przejdźmy do tego co działo się w książce.I przyznać muszę, że była ona w zasadzie dość typowa. Dlaczego? Pomyślcie sami. Księżniczka ucieka przed aranżowanym  małżeństwem, wyruszają za nią zabójcy, oraz inne osoby mające swoje cele w złapaniu jej. Co może się stać? Tak naprawdę, możliwych scenariuszy jest kilka, a każdy z nich tak samo prawdopodobny. I w miarę rozwoju zdarzeń, wszystko stawało się oczywiste, i w zasadzie mało aspektów akcji mnie zaskoczyło. Oczywiście było kilka takowych, ale nie stanowiły znaczącej jej części.

Nie chcę marudzić. Autorka jednak mogła sobie zadać więcej trudu, komponując całą fabułę. Przydałoby się więcej momentów które by zadziwiały czytelnika, a także takich wyprowadzających  z tropu na odgadnięcie zakończenia. Tym co muszę pochwalić, jest niewątpliwie styl. Bo pomimo tego, że całość nie była odkrywcza anie wcale zaskakująca, to czytało się to z wielkim zainteresowaniem i chęcią poznania co będzie dalej.

Natomiast ciekawym elementem całości jest Lia. Ta bohaterka nieraz zaskoczy swoimi decyzjami i osobowością. I zdecydowanie odstaje od typowego schematu księżniczki. Dlaczego? Nie zdradzę wam, to oczywiste! Musicie wierzyć mi na słowo! Lia to bardzo wyrachowana i pewna siebie osoba. Tak, to idealnie ją opisuje. Ale potrafi też być uczuciowa i delikatna. Takowy mix, może mieć różne efekty. W zależności od sytuacji i konkretnej osoby. Jednak Lia jest jedyna w swoim rodzaju. 

Pochwalić mogę wykonanie okładki. Dziewczyna, która na niej jest, to naprawdę piękna kobieta. W dodatku wszystko zachowane jest w dość klimatycznej kolorystce. Świetnie pasuje do treści książki. Niestety egzemplarz który ja miałam w rękach, był nieco niedopracowany. Rogi zaginały się bardzo łatwo, przez co całość straciła na jakości i wyglądzie.

Czy mi się podobało? Zdecydowanie! Może nie była to literatura najwyższych lotów, ale z pewnością zachęca do kontynuowania czytania całej serii. Z całego serca polecam. :)

Ocena: 7/10

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu Initium
http://www.initium.pl/

Komentarze

  1. Koniecznie muszę przeczytać tę książkę :D Czuję, że mi się spodoba. Na pewno nie spodziewam się jakichś bardzo zaskakujących momentów, ale liczę, że i tak fabuła będzie dobra ;)
    Ta okładka jest śliczna, to fakt. Wiem, że niektórym osobom polska okładka nie za bardzo przypadła do gustu, ale mi się nawet podoba odrobinę bardziej niż oryginał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi okładka średnio się podoba (chociaż nie jest zła). Oryginalna zdecydowanie lepiej odnosi się do treści. "Fałszywy pocałunek" to taka typowa młodzieżówka, którą dobrze się czyta, ale nie zachwyca. Oprócz jednej sytuacji też brakowało mi zaskoczeń. W pewnym momencie autorka trochę namieszała i wprowadziła w błąd czytelnika i według mnie to robi całą książkę, bo reszta była przeciętna.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka chyba dla młodszych dziewcząt. Ale recenzję przeczytałem z zainteresowaniem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę się obawiam, że mi się ta książka nie za bardzo spodoba ze względu na fabułę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka zapowiada się ciekawie. Stanowiłaby dla mnie miłą odmianę.

    Pozdrawiam.
    Kasia z Ebookowych recenzji
    http://ebookowe-recenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Liczę na szczere komentarze :)