Pulse- Gail McHugh
Seria: Collide tom 2
Wydawnictwo: Akurat
Gatunek: Romans, Erotyczna, New Adult
Wydawnictwo: Akurat
Gatunek: Romans, Erotyczna, New Adult
Ilość
stron : 400
O czym to jest?:
O czym to jest?:
Emily decyduje się by być jednak z
Gavinem. Postanawia ostatecznie opuścić Dillona, by być z
mężczyzna, który naprawdę jest jej przeznaczony. Czy jednak on
nadal chce z nią być? W świetle nowych okoliczności dziewczyna
stanie w obliczu wielkiego wyboru. Co okaże się dla niej dobre? Jak
potoczą się dalsze losy naszych bohaterów?
Moje refleksje :
Ten tom tego
cyklu potwierdza jedynie moją tezę, iż zwykle drugi tom jest
gorszy od poprzedniego. Nie twierdzę, że „Pulse” jest książka
okropną czy zła, jednak było kilka rzeczy, których mi w niej
brakowało. Była dla mnie zbyt przewidywalna i idealistyczna, a
ponadto momentami wręcz nierealistyczna.
Fabuła w
„Pulse”' okazała się momentami wciągająca i wręcz
zadziwiająca. Oprócz kilku momentów, w których faktycznie można
było być pewnemu, co stanie się zaraz, książka potrafiła
zachwycić i zszokować. Nie chciałabym zdradzać za wiele z tego,co
wydarzy się pomiędzy Emily i Gavinem, ale muszę powiedzieć, że
możecie spodziewać się wielu spięć oraz przepięknych momentów.
Mimo, iż po przeczytaniu jednej trzeciej, można było śmiało snuć
spekulacje na temat zakończenia, to książka ma w sobie pewną
magię, która zdecydowanie przyciąga do niej i nią pozwala
zapomnieć o historii w niej zawartej.
Bohaterowie nie
za bardzo się zmienili, nadal charakteryzują się różnymi
konkretnymi cechami, majś swoje nawyki czy typowe teksty. Wiele się
tu o nich nie rozpiszę, bo w zasadzie nie ma o czym. Nic się nie
zmieniło, nic nie można zarzucić, a pisanie dwa razy tego samego
nie ma sensu.
Dlatego, jeśli
choć w najmniejszym stopniu podobała ci się książką „Collide”,
natychmiast ruszaj do księgarni po „Pulse”. Z pewnością się
nie zawiedziesz!
Ocena:
8/10
Seria „Collide”
1. Collide
2. Pulse
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu Akurat
Nie czytałam pierwszej części, ale słyszałam o tych książkach wiele dobrego. ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam pierwszej części i jakoś ogólnie jestem średnio przekonana do tej serii.
OdpowiedzUsuńTak dużo dobrego słyszałam już o tej książce, że koniecznie sama muszę ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy tom był całkiem fajny, więc chętnie sięgnę po kontynuację :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks
Collide jakoś bardziej mi się podobało, a Emily wtedy mniej działała mi na nerwy.
OdpowiedzUsuńObie książki wspominam bardzo miło, ale chyba Pulse podobało mi się bardziej,:)
OdpowiedzUsuńLubię takie częściowo przewidywalne książki, czyta się je z większym spokojem. Nie ukrywam, że zachęciłaś mnie do tej serii, lecz zacznę od pierwszej części. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń