Władca cieni - Cassandra Clare


Tytuł:  Władca cieni
Autor: Cassandra Clare
Seria: Mroczne intrygi tom 2 
Wydawnictwo: MAG
Gatunek: Fantasy , Młodzieżowa
Ilość stron: 848
O czym to jest?:
Czy oddałbyś bratnią duszę… za swoją prawdziwą duszę? Życie Nocnego Łowcy to życie w pętach powinności. W więzach honoru. Świat Nocnego Łowcy to świat uroczystych przysiąg, a nie ma ślubów świętszych niż te łączące parabatai – wojowników-partnerów, którzy mają razem walczyć i razem ginąć, lecz nigdy, przenigdy nie wolno im się zakochać. Emma Carstairs odkryła, że miłość odwzajemniona przez jej parabatai, Juliana Blackthorna, jest nie tylko zakazana, lecz także śmiertelnie niebezpieczna: może zniszczyć ich oboje. Wie, że powinna uciec od Juliana, lecz jakże miałaby to zrobić, gdy Blackthornom ze wszystkich stron zagrażają wrogowie? Ich jedyną nadzieją jest Czarna Księga Umarłych, magiczny wolumin o ogromnej mocy. Wszyscy chcą ją dostać, ale tylko Blackthornowie są w stanie ją odnaleźć. Emma, jej najlepsza przyjaciółka Cristina oraz Mark i Julian Blackthornowie przybywają do Faerie – gdzie hulaszcze zabawy skrywają krwawe zagrożenie i żadnej obietnicy nie można ufać – by tam zawrzeć mroczny pakt z królową Jasnego Dworu. Tymczasem narastające napięcie między Nocnymi Łowcami i Podziemnymi doprowadziło do wyłonienia Kohorty, grupy ekstremistów wśród Nocnych Łowców, którzy domagają się wprowadzenia obowiązku rejestracji Podziemnych i „niewygodnych” Nefilim. Zrobią wszystko, co w ich mocy, by ujawnić tajemnice Juliana i przejąć władzę nad Instytutem w Los Angeles.
Kiedy Podziemni zwracają się przeciw Clave, pojawia się nowa groźba w postaci Władcy Cieni – króla Ciemnego Dworu, który wysyła swoich najlepszych wojowników z zadaniem wymordowania wszystkich, w których żyłach płynie krew Blackthornów, i przechwycenia Czarnej Księgi. Gdy mordercza pętla zaciska się wokół Juliana, ten opracowuje ryzykowny plan ratunkowy. Jego powodzenie zależy od współpracy z nieprzewidywalnym nieprzyjacielem. Sukces może jednak mieć swoją cenę, której ani on, ani Emma nawet sobie nie wyobrażają; krwawy rachunek, który – być może – przyjdzie zapłacić wszystkim, których kochają. (lubimyczytac.pl)

Moje refleksje: 
Powrót do świata Nocnych Łowców jest dla mnie zawsze wielką przygodą. I nie chodzi tu zawsze o porywające historie czy fabułę pełną napięcia. Wiąże się to też pewnym sentymentem, jeśli mogę to tak nazwać. Czytam autorkę od kilku lat i już każde wspomnienie o Nocnych Łowcach, Clary czy Simonie, jest dla mnie przywołaniem bardzo dobrych, ciepłych wspomnień, które były dla mnie ciekawym etapem życia. Dlatego też każde kolejne książki, czy te lepsze czy gorsze są dla mnie dobrym pretekstem do powrotu do tego okresu.

Jeśli chodzi o tę konkretną książkę, muszę ocenić ją na równie z poprzednią. Trzyma poziom jeśli chodzi o jakość fabuły i z pewnością zaskakuje. Do tej pory nie mogę się pozbierać po tym co się wydarzyło, a chodzi mi głownie o wydarzenia z zakończenia. I fakt faktem, że gdybym miała możliwość, jeszcze dziś zabrałabym się za czytanie kontynuacji- nawet w oryginale! Historia jest tak przepełniona zbieżnymi emocjami i zwrotami akcji, że czasem ciężko za nią nadążyć, a tym samym łatwo się pogubić. Ale to na emocjach trzeba się tutaj bardziej skupić. Mianowicie opisanie ich i sposób przedstawienia były tak realistyczne i bliskie, że bardzo łatwo identyfikowałam się z postaciami, mając nieraz wrażenie, iż jestem wraz z nimi w toku akcji.

Jeśli już o bohaterach mowa, to w moim odczuciu za bardzo się nie zmienili w porównaniu z poprzednim tomem. Brakowało mi tu troszkę Clary i Jace'a. W tak obszernej książce autorka mogła umieszczać ich znacznie częściej. Wynagrodziła to jednak stosunkowo częstym przywoływaniem Magnusa i Aleca- ulubieńców wszystkich. Dziwnym aspektem była tajemnica Diany- odrobinę niepotrzebna jak mam wrażenie. I w zasadzie nie wiem co Pani Clare chciała tym uzyskać.

Ogromnie nie podoba mi się samo wydanie książki. Tak gruba książka z łatwością będzie się wyginać na różne strony, zaginać grzbiet i łatwo o jej zniszczenie. A materiał z jakiego jest wykonana, wręcz pomaga w tym.  By sobie tego zaoszczędzić, oprawiłam ją w dodatkową okładkę, by nie stała się jedynie zbiorem kartek. I tym samym straciła na wyglądzie, gdyż musiałam zakryć jej pięknie pasującą do reszty okładkę. I chyba sztuka  nie polega na tym, byśmy kupowali książki po to aby je jeszcze dodatkowo oprawiać i troszczyć się o ich stan techniczny. W mojej opinii, to wydawcy są bardziej doświadczeni w tym jak wolumin powinien być wykonany, by był w pełni funkcjonalny.

Tym samym, jeśli chodzi o książkę, to zdecydowanie polecam ją pod względem fabularnym. Potrafi zainteresować i zdecydowanie wciąga. Poza tym daje nadzieję na kolejne tomy i zachęca do przeczytania ich. Niestety, jeśli chodzi o wykonanie techniczne, jest już gorzej. Więc jeśli jesteście osobami, które czasem też czytają e-booki, zdecydujcie się na nie w tym przypadku. Jeśli nie- pozostaje przyzwyczaić się do stanu rzeczy jaki jest. 

Ocena: 7/10

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu MAG

Komentarze

  1. Czytałam raz i boję się ją ponownie dotknąć. Trochę za dużo kartek jak na taką okładkę :) Ale poza tym, to same wspaniałości, uwielbiam bohaterów, styl autorki i ogólnie całokształt. Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja najpierw muszę w końcu przeczytać Dary od początku do końca, a później będę się brała za te inne od Clare.
    pozdrawiam, polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta autorka coraz mocniej włazi mi z butami w moje życie i domaga się uwagi. Musze w końcu się zabrać z Nocnych Łowców i przekonać o co tyle szumu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Liczę na szczere komentarze :)