Cel - Elle Kennedy


Tytuł:  Cel 
Autor: Elle Kennedy
Seria: Off - Campus tom 4
Wydawnictwo: Zysk
Gatunek: Romans,  Erotyczna
Ilość stron: 426
O czym to jest?:
Sabrina James ma zaplanowaną całą przyszłość: ukończyć college, dać z siebie wszystko na wydziale prawa i dostać dobrze płatną pracę w jednej z najlepszych kancelarii. Nade wszystko chce zerwać z parszywą przeszłością i w tym planie z pewnością nie ma miejsca dla niesamowitego hokeisty, który wierzy w miłość od pierwszego spojrzenia. Ona może mu ofiarować co najwyżej jedną upojoną noc, ale czasami jedna noc wystarczy, by życie stanęło do góry nogami. …ale zasady gry się skomplikowały. Tucker wierzy w siłę drużyny. Na lodowisku nie musi stać w centrum uwagi, ale gdy w wieku dwudziestu dwóch lat ma zostać ojcem, nie chce grzać ławki rezerwowych. I świetnie się składa, że matka jego dziecka jest piękna, inteligentna i trzyma go w gotowości. Sęk w tym, że serce Sabriny jest szczelnie zamknięte i ognista brunetka uparcie odmawia przyjęcia jego pomocy. Jeśli pragnie spędzić życie z kobietą swoich marzeń, będzie musiał ją przekonać, że niektórych celów nie można osiągnąć bez asysty… (lubimyczytac.pl)

Moje refleksje: 
Książka należy zdecydowanie do tych zaskakujących. Pierwszy raz spotykałam się z twórczością tej autorki i w zasadzie przez to nie miałam ogromnie wielkich wymagań do jej treści, aczkolwiek miałam takie małe przebłyski, iż może to być coś naprawdę ciekawego.

I jak mówię tak się stało. Historia Sabriny i James'a tak bardzo mnie wciągnęła, że nie chciałam kończyć jej czytać. Była tak bardzo wciągająca i przejmując a przy tym relaksująca. Nie powiem, żeby fabuła była specjalnie odkrywcza i zaskakująco innowacyjna. I w zasadzie jej treści,a  konkretnie zakończenie było bardzo łatwe do przewidzenia. Całość jest bardzo sztampowa.  Nie sposób nie zauważyć tu najpopularniejszych schematów, które znamy już od lat. I głównie dzięki temu całość jest tak mało zaskakująca.

Jest jednak jakiś typ magii, powodujący, że czyta się całość z chęcią. A sporą jej składową są głowni bohaterowie. Zwykle bowiem bywa tak, że to chłopak odrzuca dziewczynę, traktuje ją jak zabawkę na jedną noc, chce się bawić i odstresować przez zbliżenie. Tutaj natomiast, tę rolę pełni kobieta. To właśnie Sabrina jest takim łamaczem zasad, a ze względu na jej przepełniony zajęciami grafik, potrzeby do zabawy są oczywiste. Dlatego też nie dziwi nikogo, iż to właśnie ona traktuje mężczyzn jako maszynki do spełnienia cielesnego. Niestety tutaj przedstawiona jest wersja historii która nie powiodła się zgodnie z jej planem. I właśnie jej usilne działania, by stało się dokładnie tak jak ona chce, okazało się elementem decydującym o moim zainteresowaniu książką. Byłam bowiem bardzo zainteresowana tym jak całość w końcu się rozwiąże, i które z tych dwojga przeciągnie sznureczek na swoją stronę.

Historia tych dwojga pomimo, że jak już napisałam, jest nieco schematyczna i trąci nieco dużym inspirowaniem się tym co już powstało. Wspominałam też o istniejącej magii prawda? Otóż oprócz samych bohaterów, tworzył ją również styl jakim książka jest napisana. Nie tylko lekki i zrozumiały, ale także momentami trzymający w napięciu. Bardzo poprawny

Ogółem książka jest dobra. Może nie zaskakuje ogromnie, ale i nie zawodzi. Spełnia swoje najważniejsze zadanie, czyli umila czas i potrafi zainteresować czytelnika. I choć nie ma w niej sytuacji które by były dla mnie wielkim punktem kulminacyjnym tej historii, to wspominam ją dobrze.

Ocena: 6/10

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Zysk

Komentarze

  1. Nie czytałam, ale nie wydaje mi się, że to dobra historia dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja autorkę bardzo lubię i nie mogę doczekać się, aż przeczytam tę część.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kennedy "kupiła" mnie swoją prozą, więc nawet z ciekawości sięgnę po tę książkę. Cieszę się, że to już ostatni tom cyklu, bo co za dużo, to niezdrowo;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Liczę na szczere komentarze :)