Girl online solo- Zoe Sugg
Tytuł: Girl online solo.
Autor: Zoe Sugg
Seria: Girl online tom 3
Wydawnictwo: Insignis
Gatunek: Romans, Mlodzieżowa, Young Adult
Ilość stron: 348
O czym to jest?:
Na początku nowego roku szkolnego jest gotowa stawić światu czoła w pojedynkę. Noah skrócił swoje światowe tournée, zapadł się pod ziemię i nikt – nawet Penny – nie ma pojęcia, co się z nim dzieje. Megan zaprasza Penny do swojej akademii artystycznej, więc nadarza się okazja do zawarcia nowych przyjaźni. Dobrym sposobem na tęsknotę jest pomaganie wszystkim wokół. Elliot potrzebuje swojej najlepszej przyjaciółki bardziej niż kiedykolwiek, a nowo poznana Posey zmaga się z tremą i szuka pomocnej dłoni. Ale czy Callum, czarujący Szkot z akademii Megan, jest w stanie rozproszyć smutki Penny? Czy uda się jej zapomnieć o Noah, skoro wciąż prześladują ją wspomnienia?
Na części tej serii chyba już zawsze będę czekać z wypiekami. Wszyscy już wiedzą, że nie jest to literatura najwyższych lotów, ale jest w niej pewna magia. Pominę fakt czy została faktycznie napisana przez Zoellę. Są różne pogłoski, różne informacje, ale ja nie mam jakoś ochoty zagłębiać się w tę część historii o tej publikacji. Natomiast stwierdzić mogę, że jest to seria do której zachęcam wielu znajomych.
Tym razem Penny gra solo. Po odseparowaniu się od Noah, zaczyna jak się jej wydaje zupełnie nowe życie. I okazało się to ciekawym zwrotem akcji. Autorka pokazała bohaterkę w zupełnie nowej roli. Jako niezależną kobietę, starającą się skupić na swoich potrzebach i rozwoju pasji, a także kontaktem z najbliższymi. Wszystkimi prócz Noah. Brakuje jej chłopaka, lecz nie ma wpływu na to, iż nie ma z nim żadnego kontaktu.
Nagle w życiu pojawia się Callum. Coś czego się nie spodziewałam. Podejrzewałam, że książka będzie nastawiona na rozpacz dziewczyny i jej przyjaźń z Elliotem. A tu zaczyna się rozwijać jej życie uczuciowe. I to jak! Wiadomo, schematy były powtarzalne, ale ułożone w takiej kombinacji, że całość emanuje tak pozytywną energią, że chce się to czytać i czytać.
Na historię składa się kilka elementów. Życie uczuciowe Penny, historia Elliota, konkurencja Posey i Megan. Jak się okazało, połączenie tego było dobrym rozwiązaniem. Fabuła nie skupiała się tutaj głownie na jednym z nich. ale rozdzielała mniej więcej po równo. Dawało to poczucie realistyczności dzięki czemu młodzieżówka odbiegała od schematu książki skierowanej jedynie na romans lub problemy nastolatków.
Penny w tej części nie zyskała mojej aprobaty. Niektóre jej zachowania były dla mnie zbyt pochopne i nieodpowiednie a decyzje niewłaściwe. Jak dla mnie, bohaterka ta nieznacznie zmieniła swój charakter, co nie wpłynęło pozytywnie na mój odbiór jej. Podobnie było z Noah. Jego zachowanie wobec Penny dawało sporo do myślenia i nasuwało nie zawsze pozytywne myśli.
Ogółem, książka godna polecenia, zwłaszcza dla fanów serii. Niesamowicie wciąga i sprawia że chcemy kolejne części. Czy będą? Podejrzewam że tak!
Tym razem Penny gra solo. Po odseparowaniu się od Noah, zaczyna jak się jej wydaje zupełnie nowe życie. I okazało się to ciekawym zwrotem akcji. Autorka pokazała bohaterkę w zupełnie nowej roli. Jako niezależną kobietę, starającą się skupić na swoich potrzebach i rozwoju pasji, a także kontaktem z najbliższymi. Wszystkimi prócz Noah. Brakuje jej chłopaka, lecz nie ma wpływu na to, iż nie ma z nim żadnego kontaktu.
Nagle w życiu pojawia się Callum. Coś czego się nie spodziewałam. Podejrzewałam, że książka będzie nastawiona na rozpacz dziewczyny i jej przyjaźń z Elliotem. A tu zaczyna się rozwijać jej życie uczuciowe. I to jak! Wiadomo, schematy były powtarzalne, ale ułożone w takiej kombinacji, że całość emanuje tak pozytywną energią, że chce się to czytać i czytać.
Na historię składa się kilka elementów. Życie uczuciowe Penny, historia Elliota, konkurencja Posey i Megan. Jak się okazało, połączenie tego było dobrym rozwiązaniem. Fabuła nie skupiała się tutaj głownie na jednym z nich. ale rozdzielała mniej więcej po równo. Dawało to poczucie realistyczności dzięki czemu młodzieżówka odbiegała od schematu książki skierowanej jedynie na romans lub problemy nastolatków.
Penny w tej części nie zyskała mojej aprobaty. Niektóre jej zachowania były dla mnie zbyt pochopne i nieodpowiednie a decyzje niewłaściwe. Jak dla mnie, bohaterka ta nieznacznie zmieniła swój charakter, co nie wpłynęło pozytywnie na mój odbiór jej. Podobnie było z Noah. Jego zachowanie wobec Penny dawało sporo do myślenia i nasuwało nie zawsze pozytywne myśli.
Ogółem, książka godna polecenia, zwłaszcza dla fanów serii. Niesamowicie wciąga i sprawia że chcemy kolejne części. Czy będą? Podejrzewam że tak!
Seria „Girl online”
1.GirlOnline
2. Girl Online w trasie
3. Girl online solo.
Za możliwość zrecenzowania serdecznie dziękuje wydawnictwu Insignis
Kilka lat temu czytałam dwie części Girl Online i były raczej przeciętne, perypetie głównej bohaterki bywały żenujące. Może kiedyś sięgnę po ostatni tom, ale nie będę spodziewała się żadnych rewelacji :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałam sięgnąć po pierwszą cześć serii, ale z czasem ten zapał jakoś osłabł. Teraz już w ogóle nie ciągnie mnie do poznania "Girl online" :)
OdpowiedzUsuńKatherine Parker - About Katherine
Jeszcze nie miałam okazji przeczytać, ale od kilku miesięcy chce, tylko u mnie w bibliotece nie ma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i serdecznie zapraszam do mnie na świeżą recenzję Miasta kości. :) http://polecam-goodbook.blogspot.com/2017/03/dary-anioa-miasto-kosci-recenzja.html