Czarny młyn - Marcin Szczygielski
Tytuł: Czarny młyn
Autor: Marcin Szczygielski
Wydawnictwo: Sentor
Gatunek: Fantasy
Ilość stron:248
O czym to jest?:
W polskiej miejscowości Młyny życie mieszkańców toczy się bardzo wolno i prosto, nie korzystają oni z internetu, nie oglądają telewizji, ale za to uwielbiają czytać książki Główny bohater Iwo mieszka ze swoją wiecznie zajętą matką, głuchą babką i niepełnosprawną siostrą Melą. W pewnym momencie sielski klimat zostaje zachwiany przez niespodziewane wydarzenia. Wszystko zaczyna się w momencie gdy ramiona starego opuszczonego młynu zaczynają się same kręcić wydając charakterystyczny dźwięk. Nikt nie zna przyczyny tego zjawiska. Następnie kłopotów przysparzają kolejne niewiarygodne zjawiska. Co stanie się jeszcze? Tego nie wie nikt...
Moje refleksje:
Szczerze mówiąc nie wiem jak ocenić tą pozycję, gdyż jeśli chodzi o polską literaturę, jest dość dobra krótka książka. Lecz jeśli mam ją porównać z innymi powieściami , które miałam przyjemność czytać musiałabym wypowiedzieć się o niej dość negatywnie. Co prawda mamy ciekawych bohaterów i oryginalną historię, nie brakuje również humoru jednak istnieje kilka wad. Historia mimo swojej wyjątkowości nie wciąga aż tak jak mogłoby się wydawać. Bohaterowie za to są przedstawieni dość nudno i pospolicie co nie wnosi nic pozytywnego do oceny tej książki. Plusem jest istnienie kilku strasznych scen. Cała akcja jest powolna natomiast przyspiesza dopiero pod koniec gdy dowiadujemy się o całym rozstrzygnięciu sprawy
Ocena: 6/10
Komentarze
Prześlij komentarz
Liczę na szczere komentarze :)