Samotność odległych gwiazd - Kate Ling


Tytuł: Samotność odległych gwiazd 
Autor: Kate Ling
Wydawnictwo: Amber
Gatunek: Science- fiction, Młodzieżowa, Romans
Ilość stron: 304
O czym to jest?:
Ventura to ogromny statek kosmiczny, który ma swoją misję. Trwa ona kilkaset lat. Obecni mieszkańcy nie wiedzieli na oczy Ziemi i już jej nie zobaczą. Są kolejnym pokoleniem zamieszkującym Venturę. Wśród nich jest Seren. Szesnastolatka, która dopiero co skończyła etapy nauki i zgodnie z panującymi zasadami zostanie jej przyznany chłopak, z którym ma ona założyć rodzinę. Jednak tu pojawia się problem. Dziewczyna uważa cały system za kompletną głupotę. Niestety nic nie może z tym zrobić. Przyznany jej Erza, okazuje się kompletnym kretynem, a na jej drodze pojawia się drugi chłopak. Czy jest on jednak warty tego by łamać prawo i sprzeciwiać się całej społeczności?  

Moje refleksje: 
Książka po przeczytaniu jej opisu, wydawała mi się ciekawa, ale nie byłam jakoś ogromnie zachwycona jej zarysowaną fabułą. Okazuje się, że czekało mnie bardzo miłe zaskoczenie. Całość mnie zainteresowała dużo bardziej niż się spodziewałam.

Pomysł z takową wyprawą w kosmos miałam już styczność w "Fobosie". Tam jednak wszystko było całkowicie zaplanowane, Bohaterowie zgodzili się na opuszczenie ziemi na wieczność i mieli jakikolwiek kontakt z Ziemią. Poza tym to było jedno wielkie show. Tutaj z kolei nasi bohaterowie rodzą się na statku kosmicznym i nie mają już wyboru. Został on podjęty przez ich przodków. Nie mają oni kontaktu z ludzkością na Ziemi i muszą radzić sobie sami.

Autorka bardzo ciekawie przedstawiła całą tę historię, początkowo nadmieniając o zasadach jakimi charakteryzuje się owe społeczeństwo. Potem wszystko zaczęło się powoli rozwijać. Ważne jest to, iż, cała  akcja powoli nabierała rozpędu, dzięki czemu, mogłam śmiało się zadomowić w świecie Ventury. Po jakimś czasie kiedy cały rys historii był jasny. Wtedy zaczęła się właściwa akcja. I była ona lekko przewidywalna. Oczywiście nie w całości. Były zdarzenia, które mnie zadziwiły i nieraz skierowały akcję na zupełnie inny tor. Ale kwestie związane z życiem uczuciowym głównej bohaterki, nie były dla mnie nowością, bo użyto tu znanych powszechnie motywów.

Nie zrażało mnie to jednak przed kontynuowaniem czytania. Bowiem przez cały czas byłam bardzo zainteresowana tym, co dalej stanie się z bohaterami. I nie było tak, że jeden z wątków mnie bardziej lub mniej ciekawił. Poza tym całość czytało się bardzo dobrze i szybko. I troszkę tego żałuję, bo zbyt prędko pożegnałam się z tym światem. Na okładce jest jednak informacja, iż jest to pierwsza część trylogii, poza tym zakończenie zwiastuje iż będzie ona kontynuowana.

Głowna bohaterka nie wywarła na mnie wielkiego wrażenia. Była to typowa rebeliantka, jakich wiele. Oczywiście podziwiam jej odwagę i waleczność, ale nie były one dla mnie wystarczająco mocne by Seren stała się dla mnie wyróżniającą się postacią.

Całość, mimo pewnych niedociągnięć podobała mi się i z pewnością postaram się kontynuować czytanie tej serii, bo na prawdę warto. Do tego także zachęcam wszystkich fanów science-fiction bo warto!

Ocena: 7/10

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję księgarni taniaksiazka.pl

Komentarze

  1. Ta okładka bardzo przyciąga wzrok - przynajmniej mój :) Jednak do samej książki nie jestem przekonana - trochę zraża mnie ta przewidywalność i to, że będzie to trylogia, bo raczej nie chcę pakować się w nową serię, tym bardziej, że nie wiadomo kiedy wyjdzie i czy w ogóle zostanie kontynuowana w Polsce. Na pewno będę o niej pamiętała i zastanowię się w przyszłości :)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam tytuł bardzo intryguje. Poza Ziemskie życie?Jak ono by wyglądało? No właśnie, w obecnych czasach możliwe, ale nie dane każdemu. Samo marzenie o życiu w układzie słonecznym (kosmosie) daje nam duże pole do popisu, a wzasadzie naszej wyobraźni. Jak mogło by wyglądać ? To piękne, w tym momencie przed oczami mam bezkres ciszy, gwiazd i otaczającego nowego świata :). Ciekawa recenzja!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Liczę na szczere komentarze :)