100 miejsc we Francji które każda kobieta powinna odwiedzić - Marcia DeSanctis


Tytuł: 100 miejsc we Francji które każda kobieta powinna odwiedzić
Autor: Marcia DeSanctis
Wydawnictwo:  Literackie
Gatunek: Podróżnicza, Kobieca
Ilość stron: 550
O czym to jest?:
Francja to kraj miłości. Wszyscy kojarzymy ją z wieżą Eiffela, Luwrem czy pięknym Saint-Tropez. Są to jednak te najpopularniejsze miejsca, które zasłynęły swoją wyjątkowością na cały świat. Francja jak się okazuje jest bardzo zróżnicowanym krajem, kryjącym wiele interesujących miejsc wartych zobaczenia. Książka stworzona specjalnie dla kobiet, pokazuje to co powinny one zobaczyć będąc już w tym kraju.
Moje refleksje: 
Już sama idea takiej książki jest dla mnie bardzo interesująca. W zasadzie sama Francja jest już krajem który chcę kiedyś odwiedzić i mam nadzieję że będzie mi to kiedyś dane. Oczywiście muszę odwiedzić te najpopularniejsze miejsca, ale dzięki tej książce poszerzę mój plan o te mniej znane, które również będę chciała zobaczyć.

Na samym wstępie muszę ogromnie pochwalić wydawnictwo, gdyż książka dotarła do mnie cudnie ozdobiona w kremowa książkę, oraz dołączona do niej była mała mapka Paryża z zaznaczonymi punktami metra i zabytkami oraz informacjami typowymi dla turystów jak: interesujące muzea, gdzie można dobrze zjeść i zasięgnąć informacji dla turystów.

Książka podzielona jest oczywiście na 100 części, każda opowiada o konkretnym miejscu we Francji. Opatrzone są one nietypowymi tytułami, bo oprócz samej nazwy miejsca, jest króciutkie zdanie opisujące je już na wstępie. To bardzo dobre rozwiązanie zwłaszcza dlatego że wiemy czego możemy się od razu spodziewać. Na przykład Kina studyjne opisane są jako: "Gdy zgasną światła". Ogromnie podobał mi się też polski akcent w postaci Instytutu Marii Skłodowskiej-Curie. To bardzo miłe iż nasza rodaczka jest pamiętana po dziś dzień n=za tak znamienite odkrycia w dziedzinie chemii.

Sam styl autorki był dla mnie bardzo przystępny. Nie dość że łatwy i prosty to czytając owe treści, naprawdę dużo zostaje w głowie. Nie brakowało tu elementów humorystycznych, dzięki którym cała treść była urozmaicona. Wiadomo, że same suche fakty byłyby lekko nudnawe i po pewnym czasie by nudziły. Dlatego autorka wplatała tu legendarne historie, informacje statystyczne czy współczesne opinie turystów. Dzięki temu całość czytało się naprawdę dobrze, a czas płynął przy nich bardzo szybko.

Nie mogę nie wspomnieć o wydaniu książki. Okładka na pół miękka na pół twarda, idealnie spełnia swoje zadanie. Jak widać ma ona ponad 500 stron, i gdyby okładka była miękka, uległaby ona szybkiemu zniszczeniu i nie wyglądałoby to dobrze. Zwłaszcza że jest to jedna z tych książek, do których się nieraz wraca. Bardzo fajnym dodatkiem były zdjęcia czy ilustracje przy każdym ze 100 rozdzialików. Przeszkadzało mi jednak to iż wszystko było czarno-białe. Rozumiem że są takie zdjęcia np. sprzed wielu lat, które nie istnieją w kolorze, ale te przedstawiające obecne widoki, mogłyby być jednak bardziej wyraźne poprzez urozmaicenie kolorystyki. Dzięki temu można zwyczajnie więcej zobaczyć. Same strony są jednak wykonane dość dobrze Odpowiednio grube, przystosowane do wielokrotnego kartkowania.

Jednym słowem książka jest bardzo dobra. Myślę że powinna gościć na półkach wielu kobiet, i to nie tylko tych, które kochają Francję. Można się z niej bowiem dowiedzieć wielu interesujących rzeczy. Poza tym książka może być bardzo dobrym pomysłem na prezent np. na dzień kobiet. :)

Ocena: 9/10 


 Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu

http://www.wydawnictwoliterackie.pl/

Komentarze

  1. Nigdy we Francji nie byłam i pewnie nieprędko się to zmieni, ale gdybym planowała wyjazd to taka książki byłaby idealna. Sam fakt, że można znaleźć w niej humor i ciekawe legendarne opowieści już jest ogromnym plusem. Mi by pewnie czarno-białe zdjęcia nie przeszkadzały, ale to już kwestia gustu :)

    Pozdrawiam,
    Z perspektywy czytelnika

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Francję, chciałabym tam wrócić :) Myślę, że jest to pozycja obowiązkowa dla miłośników tamtejszej kultury ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nigdy nie byłam we Francji.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Liczę na szczere komentarze :)