Endgame. Wezwanie- James Frey, Nils Johnson-Shelton



Tytuł: Endgame. Wezwanie
Autor: James Frey, Nils Johnson-Shelton
Seria: Endgame tom 1
Wydawnictwo: SQN
Gatunek: Science fiction, Young adult, Dystopia, Młodzieżowa
Ilość stron: 512
O czym to jest?:
Dwunastka nastolatków, jako reprezentanci swoich ludów, musi zmierzyć się z tajemniczym zadaniem. Jego zwycięzca ocali swój lud, podczas gdy reszta świata zginie. Gracze, bo tak nazywają się owi przedstawiciele, pochodzą ze wszystkich stron świata. Aby sprostać wyzwaniu muszą pozostawić swoje dotychczasowe życie i stawić czoła walce na śmierć i życie. Nie jest to jednak tylko walka fizyczna. Bohaterowie muszą rozwiązać szereg zagadek, które wymagają ogromnej inteligencji. Gracze podczas swoich podróży zawiązują sojusze bądź walczą samotnie. Co jest rozwiązaniem książki? Czy jest oczywiste?
Moje refleksje :
Na okładce książki jest napisane, iż takiej świat nie widział... Faktycznie, uważam, że jest wyjątkowa. Zaczynając od fabuły, która lekko przypomina „Igrzyska śmierci” choć jest jednak inna. Co prawda zarys jest wręcz identyczny, ale zagłębiając się w szczegóły, dostrzegamy spore różnice. W wielu momentach akcja ogromnie pędziła, a bohaterowie stale zaskakiwali swoimi poczynaniami. Mimo tego, co do owej akcji mam mieszane uczucia. Jednocześnie mi się podoba i nie. Początek okazał się bardzo ciekawy, mogłam poznać historię każdego z graczy z jego perspektywy. Później jednak zaczęły się schody. Kiedy rozpoczęło się Wyzwanie, nadal akcja przeplatała się pomiędzy bohaterami i jej fragmenty poznajemy poprzez różnych bohaterów. Ze względu na to, ciężko było nie pomylić sobie postaci i ich historii. Pomogło mi w tym świetnie wykreowanie bohaterów, ich charakterystycznych cech i zachowań. Jednak nie w pełni. Czuję pewien niedosyt, gdyż chyba zbyt wiele wymagałam od tej książki. Jednak samo zakończenie ogromnie mnie zaciekawiło i zachęciło do kolejnej części tej serii. Muszę jeszcze pochwalić wydawnictwo, gdyż samo wydanie tej książki jest bardzo dokładne. Zazwyczaj w książkach o takiej ilości stron i takich gabarytach, podczas czytania z boku tworzy się nieładne zgięcie, które potem brzydko prezentuje się w biblioteczce. W tym przypadku, po przeczytaniu egzemplarz pozostał w praktycznie nienaruszonym stanie. Poza tym sama okładka jest przepiękna, Zdjęcie, co prawda tak tego nie oddaje, jednak nie dość że błyszczy się na złoto to, te czarne litery są wytłaczane. Kocham!

Ocena: 8/10

Seria „Endgame”
1.Wezwanie
2. Klucz niebios

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuje wydawnictwu Sqn 
http://www.wsqn.pl/


Komentarze

  1. Ta książka już od dłuższego czasu jest na mojej liście, bo lubię młodzieżówki i fabuły podobne do ''Igrzysk''. Niech no tylko ją znajdę w bibliotece ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czuję się zainteresowana tym tytułem, jakoś... Nie czuję klimatu tej książki.

    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam. Książka niesamowicie mi się podobała i choć było tu tyle postaci, połapałam się bardzo szybko i od razu wiedziałam, kto jest kim i tak dalej. Przeczytałam ją niesamowicie szybko, choć jest ona troszkę cegiełką, ale bardzo, bardzo dobrą cegiełką :P
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciągle waham się nad lekturą tej książki. Może kiedyś w końcu się do niej przekonam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie klimaty, podobne do Igrzysk, także na pewno przeczytam tę książkę ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam Igrzyska i bardzo je lubię więc może i ta książka mi się spodoba zobaczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już nie mogę się doczekać sięgnięcia po tę pozycję, mam nadzieję, że uda mi się to jesienią. :)
    Pozdrawiam,
    Kalorka czyta

    OdpowiedzUsuń
  8. Ahhh! Bardzo chcę ją przeczytać!

    kacik-czytelnika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie skończyłam czytać Endgame i zastanawiam się czy mam już szukać podziemnego bunkra czy jednak i tak 'co ma być to będzie' ;)
    Myślisz, że wszystkie przypisy przestrzegające przed realnością Endgame mają na celu jedynie zaintrygowanie czytelnika? :) Ciekawe!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na świeżutką recenzję Wezwania:
    www.favouread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Liczę na szczere komentarze :)