PRZEDPREMIEROWO! W sercu światła - Amie Kaufman, Megan Spooner

Tytuł: W sercu światła
Autor: Amie Kaufman, Megan Spooner
Seria: Starbound tom 3
Wydawnictwo: Otwarte
Gatunek: Fantasy, Młodzieżowa, Romans
Ilość stron: 369
O czym to jest?:
Sofia wie, że w życiu może polegać tylko na sobie. Jej głównym celem stała się zemsta na korporacji LaRoux Industries, którą obwinia o śmierć ojca. Aby tego dokonać, nie cofnie się przed niczym. Gideon to błyskotliwy i niezwykle utalentowany haker. Sofia i Gideon nie ufają sobie nawzajem, ale wspólny cel zmusza ich do współpracy.Losy tej dwójki splatają się z losami innych wrogów okrutnej korporacji. Lilac, Tarver, Jubilee oraz Flynn wciąż płacą wysoką cenę za wybory, których dokonali. Zanim na planecie Korynt dojdzie do finałowego starcia z wrogiem, sześcioro bohaterów będzie musiało rozprawić się z własną przeszłością.  (lubimyczytac.pl)

Moje refleksje: 
Zakończenie trylogii powinno być spektakularne, nieprawdaż? I tego oczekiwałam po trzecim tomie Starbound. Czy tak było? Oczywiście, Autorki bardzo się postarały się tworząc ten tom, tak aby odpowiednio zakończył to co do tej pory poznaliśmy. I tak w tym jednym tomie, oprócz osobnej historii, zostały połączone, jak i podsumowane te z poprzednich części.

Co wyróżniało Sofię i Gideona? Z pozoru niewiele. Tu też bohaterowie to dwa inne światy, mają swoje odrębne idee i na pozór niewiele ich łączy. A na przekór wszystkiemu, los krzyżuje ich drogi i sprawia, że zaczynają oni wzajemnie na siebie oddziaływać. Podobnie dzieje się w poprzednich częściach. Jednak, tu bohaterowie mają wspólny cel, a chcąc go osiągnąć, muszą zjednoczyć siły. I tak ich losy toczą się swoim torem, aż tu nagle, mniej więcej w środku akcji, wszystkie trzy tomy łączą się w jedno. Pojawiają się bohaterowie, których wcześniej już poznaliśmy i to w bardzo nietypowy sposób. By łam w szoku, że tak się to wszystko łączy. Jak się okazuje, wszystko, co do tej pory się zdarzyło, wszystkie postaci jakie się przewijały, miały ogromne znaczenie dla tego, co dzieje się w drugiej części książki.

Tym co wyróżnia ten tom jest zdecydowanie akcja. Tutaj jest ona tak dynamiczna, że wprost nie sposób się nudzić. I choć wydawałoby się, że takie nagromadzenie informacji, oraz akcji, będzie wymagało od czytelnika sporo uwagi i koncentracji. A jak się okazuje, czytanie, było bardzo łatwe i przyjemne. Dzięki temu, będąc praktycznie cały czas w ogromnym napięciu, wyczekiwałam tego, co zaraz nastąpi. Niezwykły efekt, który owocował coraz to większą miłością do tej historii.

W tej części ogromnie polubiłam Sofię. Ogromnie imponowało mi to, jak sprytnie radziła sobie w różnych sytuacjach, nieraz wykorzystując kobiece atuty. Jest to też, wyśmienita obserwatorka. Na podstawie zachowań ludzkich, idealnie potrafiła wywnioskować wiele skrytych aspektów życia pozostałych postaci. Z kolei Gideon to typ, który jest moim faworytem. To chłopak, który jest typowym śmieszkiem, czarującym młodym chłopakiem, lekko pewnym siebie, a pod tą lekką i bardzo typową otoczką, kryje się bardzo złożona i inteligentna osobowość, a także upór w dążeniu do celu. Każde z bohaterów kryje pewne tajemnice. I jak to zwykle bywa, wychodzą one na jaw w najmniej dogodnym momencie.

Jeśli mam wypowiedzieć się o okładce, to mam pewien problem. Bo porównując ją z drugim tomem, jest znacznie lepsza, ale zestawiając ją z "W ramionach gwiazd".  to ponownie obserwujemy porażkę. Jakkolwiek, nie chcę obrażać grafików, gdyż do tego nie mam najmniejszych uprawnień. Jednakowoż, według mnie te zestawienia kolorów i postaci, nie wyglądało najlepiej. A wręcz, ponownie czułam się odrzucona od książki już na samym wstępie.

Czy polecam książkę?  No pewnie! Idealnie podsumowuje całą serię i łączy ze sobą wszystkie wątki, a dodatkowo potrafi zainteresować historiami, jakie ma w sobie. Poza tym czyta się to bardzo szybko i przyjemnie, a styl idealnie wiąże się z tym w poprzednich częściach.

Ocena: 8/10

Za możliwość przeczytania ebooka serdecznie dziękuje wydawnictwu Otwarte

Komentarze

  1. Jak do tej pory nie miałam okazji poznać tej serii, choć wydaję mi się ciekawa. Może kiedyś się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  2. Też miałam okazję przeczytać już "W sercu światła" i jestem pod wielkim wrażeniem. Wprost uwielbiam Gideona, jak dla mnie najlepsza postać z całej trylogii :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety, ale do tej serii kompletnie mnie nie ciągnie. ;/ Nie mam chęci by ją kiedykolwiek poznawać.
    Ale Ciebie zapraszam do mnie, na konkurs. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Liczę na szczere komentarze :)